Witaj w Nowym Jorku
mieście, które nigdy nie zasypia...
DATA I MIEJSCE URODZENIA 01.04.1985, Londyn POWIĄZANIA Bliskie dusze O NIM >Więcej FC Tom Ellis KONTAKT szwedzkafanka@gmail.com
Nathaniel Taylor Nie możesz mnie dotknąć ani zobaczyć, ale czujesz moją obecność każdego dnia. Jestem przy tobie, kiedy wstajesz rano z łóżka, trzymam cię za rękę, kiedy jesz śniadanie, i siedzę na miejscu pasażera, kiedy jedziesz do pracy. Jestem obok, kiedy się śmiejesz, i trzymam cię za ramię, kiedy płaczesz z bezsilności. Towarzyszę ci na każdym kroku i choć nie podoba mi się to, co robisz, dzielnie znoszę widok, kiedy po raz kolejny się upijasz i tracisz nad wszystkim kontrolę. Jestem obecna w każdych podmuchach wiatru, w deszczu, który przyjemnie chłodzi twoją twarz, w słońcu, które stara się rozpromienić każdy twój dzień. Jestem, choć mnie nie widzisz i nie chcesz dostrzec znaków, które ci wysyłam. Opiekuję się tobą przez całą dobę, a moje serce pęka na miliony kawałków, kiedy każdego dnia oglądam twoją zrozpaczoną i pełną nienawiści do samego siebie twarz. Byłeś najlepszym, co mnie w życiu spotkało i choć twoja rodzina zrobiła wszystko, aby wmówić ci, że jest inaczej, to nie ty byłeś winny mojej śmierci. To nie ty, a twoja matka, babka i ojciec przyczynili się do tego, że nie ma mnie dzisiaj wśród was. Nie potrafiłam żyć tak, jak wymagała tego ode mnie etykieta, i nigdy nie byłabym w stanie dorównać arystokracji. Nie, kiedy w moich żyłach od urodzenia nie płynęła błękitna krew. Twoja rodzina nigdy mnie nie zaakceptowała i zrobili wszystko, abym na każdym kroku czuła się od was gorsza. Przepraszam, że stchórzyłam. Przepraszam, że wybrałam najłatwiejszy sposób, aby uciec z tego świata, i za to, że musiałeś oglądać mnie martwą, zatopioną w kałuży własnej krwi. Wiem, że jak zwykle mnie nie usłyszysz i nie będziesz nawet próbował dostrzec mnie wszędzie tam, gdzie pojawiam się obok ciebie każdego dnia. Wiedz jednak, że robię wszystko, aby uczynić twoje życie lepszym, i choć usilnie starasz się doprowadzić do własnej destrukcji, ja na każdym kroku będę pilnować, aby nie stała ci się krzywda. Nawet jeśli nie mogę zrobić tego osobiście, mam od tego swoich aniołów, których co jakiś czas stawiam na twojej drodze i którzy nieprzypadkowo pojawiają się w twoim życiu. Wierz mi, jeszcze będzie dobrze, musisz tylko pozwolić mi w końcu działać i przestać odrzucać ludzi, których zesłałam ci z pomocą. Obiecuję, że zrobią wszystko, abyś znów był szczęśliwy i na nowo stał się mężczyzną, w którym kiedyś tak szalenie się zakochałam.

Na zawsze Twoja, Rosie.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz