Witaj w Nowym Jorku
mieście, które nigdy nie zasypia...

TEST KODU


Don't look for normality to men
who are willing to kill themselves driving in circles
Max Rossi
1997 | kierowca Red Bull Racing
Jego życie od dziecka było mieszaniną ekscytacji i prędkości. Przyszedł na świat jako owoc namiętnego romansu pomiędzy kierowcą wyścigowym i znacznie młodszą od niego, uroczą stażystką w dziale PR. Michael robił wszystko, żeby zatrzeć wszelkie ślady swojego skoku w bok - miał w końcu żonę i dwóch synów, których planował wychować na mistrzów. Rozwód zniszczyłby cały ten misterny plan. Nie szczędził więc pieniędzy, za które kupował sobie spokój sumienia i milczenie. Taki układ pozwolił Jennifer Rossi na otworzenie i wypromowanie własnej agencji PR, skupionej na środowusku sportowym Champion Management Group i na dostatnie życie. Max bardzo długo żył w błogiej nieświadomości, przekonany co do tego, że zainteresowanie Andretti Autosport jego osobą jest wynikiem talentu, a nie rodzinnych koneksji i poczucia winy jego dziadka. To właśnie on w tajemnicy przed synem uciekł się do szantażu i nakłonił Jennifer Rossi do tego, by oddała syna w ręce trenerów ze szkółki kartingowej Andretti Autosport. Warunkiem było utrzymanie w tajemnicy ich pokrewieństwa. Max trenował więc pod okiem swojego dziadka, razem ze swoimi przybranymi braćmi, nie mając o tym bladego pojęcia. Przez jakiś czas jeździł nawet w barwach zespołu swojego ojca. Zmieniło się to dopiero wtedy, kiedy na jaw wyszła długo skrywana, rodzinna tajemnica. Poczucie zdrady było tak przejmujące, że był gotów porzucić swoją pasję. Odszedł z zespołu ojca, ale jego talent i poświęcenie nie mogły przejść niezauważone, co zaowocowało wsparciem ze strony Red Bull Racing. Wraz z nadejściem tego momentu, życie Maxa stało się pełne nowych wyzwań i emocji. Wciąż nie utrzymuje kontaktu z ojcem, przyrodnim bratem, ani dziadkiem i choć nie przyznaje tego głośno, na torze jest gotów postawić na szali swoje zdrowie i życie, by tylko pokonać zespół ojca.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz