2199. Did I disappoint you?
Zwykle Linda czekała na niego przed domem. Ian zatrzymał Cadillaca na wysypanym żwirem podjeździe i popatrzył na ganek, rozświetlony przez reagujące na ruch lampki. Lindy nie było. Nie stała na ostatnim z trzech stopni prowadzących na podjazd, nie opierała się o balustradę, paląc papierosa i nie siedziała na jednym z ogrodowych foteli. Nie zrobiła kroku w jego stronę, który robiła zawsze, kiedy tylko cichł chrzęst żwiru pod kołami Cadillaca, żeby usiąść na tylnej kanapie i poprosić o rundkę wokół osiedla.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz